UZUPEŁNIENIE PROTETYCZNE PANA ANDRZEJA

Pan Andrzej zgłosił się do nas z licznymi brakami zębowymi, z niewielką ilością korzeni zębowych, które po dokładnym badaniu zakwalifikowano do usunięcia. Problem był również taki, że u Pana Andrzeja występowały bóle w stawach oraz znaczne zaniki kostne. Nie uśmiechał się i odczuwał ogromny dyskomfort podczas gryzienia pokarmów. To nie pozwalało mu na spożywanie ulubionych dań.

W pierwszym etapie wykonaliśmy zabieg regeneracji kości wraz z wszczepieniem implantów w szczęce. W kolejnym wszczepiliśmy implanty zębowe na dole również z odtworzeniem kości. Kolejność była spowodowana tym, iż w szczęce implanty i regeneracja kości trwają dłużej niż w żuchwie. Odpowiedni odstęp czasu pozwolił nam na równoczesną odbudowę, czyli nowe zęby powstały w tym samym czasie. Po okresie 6 miesięcy od pierwszego zabiegu wykonaliśmy u pacjenta odtworzenie dziąseł, po którym w krótkim czasie wykonaliśmy uzupełnienia tymczasowe, na których odtwarza się właściwą płaszczyznę zgryzu. Celem jest, aby pacjent na uzupełnieniach tymczasowych przyzwyczaił się do nowych zębów. Jak już mamy wykonane uzupełnienia tymczasowe pracownia protetyczna wykonuje uzupełnienia ostateczne zgodnie z koncepcją okluzji i zgryzu wg prof. Koisa.

Po zakończonym leczeniu zapraszamy pacjenta na wizytę kontrolną. Najczęściej odbywa się ona po dwóch, czterech tygodniach. Stomatolog podpowiada jak właściwie dbać o zęby, jak je czyścić i sprawdza, czy nie pojawiły się niepożądane zmiany w jamie ustnej. Podczas ostatniej wizyty Pan Andrzej powiedział, iż pierwszą rzeczą, jaką zrobił po zakończeniu leczenia i powrocie do domu było zjedzenie ulubionego steka, o którym marzył od kilku lat.